Szukaj na tym blogu

czwartek, 6 października 2011

"Poemat Weba do Mroczka..."

"Czwarta nad ranem,
Nogi me obsrane,
Nie mogę zasnąć za oknem płacze deszcz...
To do Ciebie Marcin,
Czy mnie pamiętasz?
To najszczerszy tekst- piszę go od serca,
Samotność jak gorączka nocą dopada,
Sam na sam z bezsennością bez skutku się zmagam...
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać,
Cały mój świat w Twojej osobie się streszczał,
Robiliśmy błędy jesteśmy ludźmi,
Życie nie pomogło? Co mogło nas poróżnić..."*
Ty jesteś znany i jesteś w telewizji,
możesz mieć każdego, ja jestem w sumie nikim...
Mam wielką głowę, noszę imię Web,
nikomu z telewizji nieznany jest mój łeb...
tęsknie za Tobą, o jak strasznie tęsknie,
Kosiu nas zeswatał, dziś na robocie mięknie,
ja chce się z Tobą spotkać, jest mi bardzo smutno,
chociaż pachnę w miarę... to czuję się jak gówno.
Pamiętam jak się uśmiechałeś gdy w ciszy zasypiałeś
Chwilę gdy po raz pierwszy ręke mi podałeś,
Pamiętam twój wspaniały i wilgotny kroczek,
Twoje piękne imię- mój kochany Mroczek.
"Styczniowy deszcz tworzył na gałęziach drzew sople
A w powietrzu parował Twój ciepły oddech."*
Pamiętam namiocik gdy ci stała faja,
Gdy rankiem delikatnie lizałem Twe jaja.
Czułem Twój smak, byłeś dla mnie bliski,
Twoje brudne nogi wkładałem do miski.
Bezpowrotna przeszłość dlatego mnie smuci,
To wszystko minęło, czy kiedyś jeszcze wróci?




*PIH

Brak komentarzy: