Szukaj na tym blogu

wtorek, 7 czerwca 2016

Liryka o Kubie z 24 lutego 2010

Zamiast gnić teraz w Tebie chciałbym być na hawajach,
od języków mulatek mieć zakwasy na jajach,
zamiast bluzy i kurtki, klatę w słońca promieniach
jak popatrzę realnie- nic się kurwa nie zmienia
cały czas ten sam hardkor- bloki, mrozy i śnieg,
chce wyjebać daleko, Kubę przy sobie mieć,
Kubę prosem nakarmić, mandarynki dać mu,
ofiarować bażanta, karpia, frytki i sól

Brak komentarzy: